Wracamy do naukowych rozważań na temat kawy. W poprzednim artykule, lek. Justyna Wójcik – nasz internista i specjalista medycyny stylu życia, pisze o kofeinie, przeciwutleniaczach i wpływie aromatycznego trunku na układ krążenia. Tym razem, omawiamy inne, równie kluczowe zagadnienia.
Zasadniczo w przypadku większości badanych nowotworów złośliwych nie stwierdzono istotnego wpływu, poza kilkoma ważnymi wyjątkami. Największą rewelacją wydaje się wpływ na raka wątroby, gdzie ocenia się obniżenie ryzyka przy regularnym spożyciu przynajmniej trzech filiżanek nawet o 31%. W obrębie przewodu pokarmowego negatywny wpływ może mieć na rozwój raka przełyku, ale nie jest to kwestia samego składu kawy, a ewentualnej temperatury spożycia (>65 stopni, czego większość osób nie jest w stanie tolerować bez poparzenia jamy ustnej). Wpływ na ewentualny rozwój raka jelita grubego jest nadal badany.
W zakresie układu moczowego oceniane niegdyś zwiększone ryzyko raka pęcherza moczowego obecnie jest negowane. Wcześniejsze wnioski wydają się raczej zmylone przez częstsze palenie papierosów wśród osób spożywających duże ilości kawy. Aktualnie wydaje się, że kawa nie wpływa na rozwój nowotworów układu moczowego, poza prostatą, gdzie w coraz liczniejszych badaniach udowadniany jest wyraźny efekt protekcyjny.
Badania obejmujące pacjentki z rakiem piersi wskazują, że kawa istotnie zmniejsza ryzyko w przypadku kobiet w okresie przedmenopauzalnym z mutacjami genów BRCA przy spożyciu 4-6 filiżanek dziennie (w zależności od źródła nawet 25-70%!). Jednak już w okresie pomenopauzalnym istnieją przesłanki sugerujące, że efekt może być odwrotny (choć raczej nieznacznie). Wyraźnie widoczny jest za to efekt ochronny w przypadku nowotworów złośliwych endometrium, czyli nowotworów wywodzących się z błonBadania obejmujące pacjentki z rakiem piersi wskazują, że kawa istotnie zmniejsza ryzyko w przypadku kobiet w okresie przedmenopauzalnym z mutacjami genów BRCA przy spożyciu 4-6 filiżanek dziennie (w zależności od źródła nawet 25-70%!). Jednak już w okresie pomenopauzalnym istnieją przesłanki sugerujące, że efekt może być odwrotny (choć raczej nieznacznie). Wyraźnie widoczny jest za to efekt ochronny w przypadku nowotworów złośliwych endometrium, czyli nowotworów wywodzących się z błony śluzowej macicy.
Wpływ kawy na ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 (postać powszechnie występująca u dorosłych osób) jest szeroko badany. Udowodniono jej bardzo korzystny wpływ na zapobieganie wystąpienia tej choroby. Najsilniej potwierdzone jest obniżenie ryzyka o ok. 25% przy spożyciu 3-4 filiżanek dziennie, choć niektóre oceny sugerują, że wartość ta wynosi nawet 50%. Niezależnie od wartości, badania jednoznacznie potwierdzają, że kawa jest naszym przyjacielem w zapobieganiu jednej z najpowszechniej obecnie występujących chorób cywilizacyjnych. Choć naturalnie nie jest środkiem zastępczym dla zdrowej diety oraz regularnego ruchu.
Pomimo faktu, że wiele osób wskazuje na kawę jako czynnik zaostrzający dolegliwości ze strony górnego odcinka przewodu pokarmowego (refluks, dyspepsja), nie znaleziono obiektywnych dowodów na jej niekorzystny wpływ, poza ewentualnym nasileniem refluksu przy spożyciu na czczo. Efekt ten jest podobny do spożycia dużego posiłku, choć raczej wiąże się te odczucia z indywidualną wrażliwością na wybrane produkty. Obiektywnie oceniono, że kawa przyspiesza motorykę jelita bardziej niż inne płyny, choć nie określono jasnych wskazań do wykorzystania w leczeniu zaparć. Dodatkowo zauważono, że wpływa korzystnie na wątrobę. Spowalnia przebieg niektórych chorób, w tym choroby stłuszczeniowej oraz marskości wątroby. Kawa zmniejsza również ryzyko kamicy pęcherzyka żółciowego, ponieważ przyspiesza jego opróżnianie, co zapobiega łączeniu się niewielkich kryształków żółci w większe kamienie. Jednak, jeśli w pęcherzyku już zalegają kamienie, to kawa może w ten sposób nasilać dolegliwości bólowe.
Wpływ spożycia kawy na rozwój choroby Alzheimera bada się od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Niemal wszystkie dotychczas wykonane badania wskazują na wyraźne zmniejszenie ryzyka wystąpienia tego schorzenia, według niektórych nawet 30-65%. Podobnie w chorobie Parkinsona, większość badań potwierdza spadek ryzyka wahający się w okolicach 30%.
Ze względu na wyraźnie odczuwalny u większości osób efekt moczopędny naukowcy podjęli się również próby określenia, czy regularne spożywanie kawy wpływa na oceniane obiektywnie odwodnienie organizmu. Jednoznacznie określono, że nie ma istotnych różnic we wskaźnikach nawodnienia (np. gęstości moczu, utraty masy ciała) pomiędzy osobami pijącymi kawę, a czyste płyny, szczególnie u osób spożywających napoje kofeinowe regularnie.
Tu sytuacja nie jest do końca jasna, istnieją bowiem badania potwierdzające, że kofeina upośledza wchłanianie wapnia oraz witaminy D. Jednocześnie stwierdzają one brak wpływu na ryzyko złamania kości. Z drugiej strony istnieją dane wskazujące na nieco zwiększone ryzyko złamań kości udowej, ale jedynie u starszych kobiet. Jeszcze inne wskazują, że szkodliwe efekty kofeiny w zakresie gospodarki wapniowej ujawniają się jedynie w przypadku jego niedoboru w diecie, albo bardzo wysokiego spożycia kofeiny (do dziewięciu porcji). Rozbieżność danych nasuwa poniekąd wniosek, że wpływ kofeiny na gospodarkę wapniową nie jest szczególnie silny. Na razie brak jest również wystarczających danych, żeby stwierdzić, czy spożywanie mlecznych kaw wystarczy, żeby zatrzymać potencjalnie szkodliwe efekty. Z całą pewnością natomiast – czy jesteśmy miłośnikami kawy, czy też nie – należy pamiętać o regularnej suplementacji witaminy D oraz trosce o odpowiednią zawartość wapnia w diecie (większość z nas spożywa go na co dzień zbyt mało!).
Podsumowując – badania naukowe potwierdzają jednoznacznie, że utrwalona w przeszłości opinia o szkodliwości kawy jest jedynie mitem. W oczekiwaniu na dalsze wnioski i odkrycia pamiętajmy jednak, że jest to jedynie suplement do regularnego, zdrowego żywienia oraz aktywności fizycznej. Dzięki odkryciom współczesnej nauki możemy jednak bez wyrzutów sumienia i obawy o zdrowie dostarczać sobie codziennej przyjemności w postaci tego ożywczego, aromatycznego napoju!
1. Harland B.F. (2000): Caffeine and nutrition.Nutrition, 7/8:522-526
2. EFSA (2015): Scientific Opinion on the Safety of Caffeine, EFSA Journal, 13(5):4102
3. Malerba S. et al. (2013): A meta-analysis of prospective studies of coffee consumption and mortality for all causes, cancers and cardiovascular diseases. Eur J Epidemiol, 28(7):527-39.
4. Xie C. et al. (2018): Coffee consumption and risk of hypertension: a systematic review and dose-response meta-analysis of cohort studies. J Hum Hypertens, 32(2):83-93.
5. Yu X. et al. (2011): Coffee consumption and risk of cancers: a meta-analysis of cohort studies.BMC Cancer, 15:11-96.
6. Carlstrom M. and Larsson S.C. (2018): Coffee consumption and reduced risk of developing type 2 diabetes: a systematic review with meta-analysis. Nutr Revs,76(6):395-417